Przejście do firmy KM-Net

SKO

Smoleńsk Pamiętamy W najbliższą niedzielę (12 kwietnia) o godzinie 10:30 w Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej odprawiona zostanie Msza Święta w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, która wydarzyła się pięć lat temu. Po nabożeństwie złożone zostaną kwiaty pod tablicą pamiątkową upamiętniającą pierwszą rocznicę wizyty w Tuchowie Prezydenta RP ś.p. Lecha Kaczyńskiego oraz ofiary polskiego Tu-154 : Lecha Kaczyńskiego, Marię Kaczyńską, Janusza Kurtykę, Wiesława Wodę, Wojciecha Seweryna, mjr. Arkadiusza Protasiuka i innych, którzy stracili życie w drodze do Katynia.

W imieniu Posła Michała Wojtkiewicza zapraszamy do uczczenia pamięci i wspólnej modlitwy za najwybitniejszych przedstawicieli naszego Narodu, którzy w tragiczny sposób zakończyli swoją służbę dla Ojczyzny.

Na Zakliczyninfo przypominamy sylwetki ofiar katastrofy: polityka - Wiesława Wody, prezesa IPN - Janusza Kurtyki, artysty - Wojciecha Seweryna i pilota - Arkadiusza Protasiuka.

Śp. Wiesław Woda urodził się 17 sierpnia 1946 roku w Paleśnicy. Z wykształcenia był inżynierem rolnikiem, ukończył studia na Akademii Rolniczej w Krakowie. W latach 1973-1975 był wizytatorem szkolnym, a od 1975 do 1986 r. prezesem zarządu Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Krakowie. W latach 1987-90 pełnił funkcję wiceprezydenta Krakowa, następnie przez ponad rok wicewojewody krakowskiego. Przez dwa lata kierował krakowskim biurem Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Od 1994 do 1997 roku był wojewodą tarnowskim. Funkcję posła po raz pierwszy pełnił z ramienia Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego w latach 1989-1991 w tzw. Sejmie Kontraktowym. Od 1991 do 1993 był członkiem Trybunału Stanu. Od roku 1997 nieprzerwanie sprawował mandat poselski, reprezentując Polskie Stronnictwo Ludowe w Sejmie III, IV, V i VI kadencji. Od lipca 2007 do marca 2009 wchodził w skład Rady Służby Publicznej przy Prezesie Rady Ministrów. 2 kwietnia 2009 roku został powołany na członka Rady Służby Cywilnej. W VI, podobnie jak w V kadencji Sejmu, pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Polska-Tajwańskiego Zespołu Parlamentarnego. Od roku 2008 po raz trzeci był prezesem małopolskiego PSL; był także szefem małopolskiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP, działał w Zarządzie Głównym ZOSP RP. - Kochał Ojczyznę i chciał jej służyć najlepiej jak mógł - mówił o zmarłym w homilii ks. bp Kazimierz Górny. Jak podkreślił, Wiesław Woda, urodzony w wielodzietnej rodzinie, "do końca pozostał wierny ludowi, z którego wyszedł." Został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Niecały roku po śmierci Wiesława Wody, odbyła się uroczystość nadania Jego Imieniem auli Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Tarnowie. Uczestniczyło w niej około tysiąca osób – uroczystość połączona była z tradycyjnym, ludowym opłatkiem. Nie zabrakło jego najbliższych współpracowników oraz samorządowców i strażaków z gminy Zakliczyn. Na tablicy widnieje napis: "Pamięci Wiesława Wody, 1946-2010, posła na Sejm X, III, IV, V i VI kadencji, wojewody tarnowskiego w latach 1994-1997, inicjatora powstania siedziby Urzędu Wojewódzkiego w murach tego gmachu - Społeczeństwo Ziemi Tarnowskiej". Dwa lata później w Tarnowie Wiesław Woda doczekał się ulicy swego imienia; ulica Wiesława Wody prowadzi od Ronda Żołnierzy Wyklętych do Tarnowskiej Stefy Aktywności Ekonomicznej. A w gminie Zakliczyn, z której się wywodzi, do której często przyjeżdżał jako strażak i polityk jak uczczono Jego pamięć ? Za życia Rada Gminy w Zakliczynie nadała mu tytuł Honorowego Obywatela Gminy Zakliczyn. W ostatnich miesiącach działacze gminnego koła PSL zgłaszają propozycję uczczenia pamięci Wiesława Wody poprzez nazwanie Jego imieniem ulicy w Zakliczynie.

Śp. Janusz Kurtyka był prezesem IPN od końca grudnia 2005 r.; jego kadencja upływała w końcu 2010 r. Pod jego kierownictwem IPN koncentrował się na problemach najnowszej historii Polski. Kurtyka wiele razy podkreślał znaczenie pionu naukowego Instytutu, badającego opór Polaków wobec komunizmu oraz pionu śledczego, ścigającego zbrodnie aparatu władzy PRL. W kwietniu 2009 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył Kurtykę Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a pośmiertnie, 16 kwietnia 2010 roku marszałek Sejmu Bronisław Komorowski  Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Kurtyka urodził się 13 sierpnia 1960 r. w Krakowie, dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Nowej Hucie. W październiku 1979 r. rozpoczął studia w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zaangażował się wówczas w działalność Koła Naukowego Historyków Studentów UJ. W styczniu 1981 r., po dwukrotnym najściu jego mieszkania przez funkcjonariuszy SB, przez miesiąc ukrywał się u Pawła Myczkowskiego przy ul. Rakowickiej. W lutym 1981 r. uczestniczył w strajku NZS, którego celem była walka o rejestrację Zrzeszenia. Po wprowadzeniu stanu wojennego współtworzył konspiracyjną Radę Programową NZS. Rada Programowa wydawała czasopismo „Tędy…”, zakładała grupy samokształceniowe, zorganizowała Podziemny Uniwersytet Jagielloński, który wkrótce rozszerzył swoją działalność także na Akademię Medyczną. Janusz Kurtyka napisał poradnik „ABC konspiratora” , przygotował też tekst przysięgi, którą członkowie grupy złożyli w konspiracji w styczniu 1982 r. W drugiej połowie 1982 roku Rada Programowa powołała Podziemną Agencję Prasową Studentów i Solidarności. W 1982 r. w ramach Rady Programowej Janusz Kurtyka współtworzył Fundusz Inicjatyw Społecznych, biorący udział w świadczeniu pomocy pozbawionym środków do życia przedstawicielom wolnych zawodów, a także rodzinom internowanych działaczy opozycji. FIS przedstawiał Biskupiemu Komitetowi Pomocy przy Kurii Metropolitalnej w Krakowie kandydatury osób, które powinny uzyskać wsparcie, a jego przedstawiciele uczestniczyli w przekazywaniu pomocy. W związku z zaangażowaniem w działalność opozycyjną był rozpracowywany przez SB. W latach 1982–1983 kilkakrotnie przesłuchiwano go w Dzielnicowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w Krakowie Nowej Hucie. W latach 1984–1985 Janusz Kurtyka był rozpracowywany w ramach SOR krypt. „Mieszko” (nr rej. 26694), prowadzonej przez Wydział II WUSW w Krakowie przeciwko osobom zaangażowanym w działalność Radia „Solidarność”. W 1983 r. obronił pracę magisterską „Morawicka linia Toporczyków w XIII do XV w. Studium historyczno-genealogiczne”. W 1995 r. obronił w PAN rozprawę doktorską (wydaną dwa lata później): Tęczyńscy. Studium z dziejów polskiej elity możnowładczej w średniowieczu (Kraków 1997). W 2000 r. na podstawie rozprawy Latyfundium tęczyńskie. Dobra i właściciele (XIV–XVII wiek) (Kraków 1999) uzyskał stopień doktora habilitowanego. 15 IX 2000 r. Janusz Kurtyka objął funkcję dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie. Od podstaw zaczął tworzyć powierzoną mu jednostkę, która zakresem swoich kompetencji objęła tereny województw małopolskiego oraz świętokrzyskiego. Za najważniejsze zadanie kierowanego przez siebie Oddziału uznawał jak najszybsze przejęcie, uporządkowanie i udostępnienie zasobu źródłowego pozostałego po UB–SB – będącego dotąd poza zasięgiem badaczy. W trakcie kadencji Janusza Kurtyki Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie prowadziła 483 sprawy, z których zaledwie pięć zakończyło się sporządzeniem aktu oskarżenia, a trzy przyniosły wyrok skazujący. Pod koniec 2005 r., gdy dyrektor krakowskiego IPN podjął starania o objęcie funkcji prezesa Instytutu, kierowany przez niego Oddział zatrudniał 96 osób w Krakowie oraz osiem w Kielcach i na wielu obszarach był najsprawniej działającą jednostką IPN w kraju. Po objęciu funkcji prezesa IPN Janusz Kurtyka podjął intensywne zabiegi w celu zdynamizowania pracy wszystkich pionów merytorycznych Instytutu. Poza uporządkowaniem i wyznaczeniem nowych kierunków aktywności podległych sobie struktur starał się nawiązać ścisłą współpracę z zagranicznymi archiwami i ośrodkami badającymi historię najnowszą. Doprowadził do wymiany dokumentów oraz realizacji wspólnych projektów naukowych i wydawniczych. Podstawową współpracę prowadzono z instytucjami z Bułgarii, Czech, Izraela, Litwy, Rosji, Rumunii, Słowacji, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Janusz Kurtyka powołał w IPN zespół do spraw ujawniania form publicznej gloryfikacji systemów totalitarnych. Od 2007 r. zespół przygotowywał pisma-apele kierowane do samorządów, zawierające szczegółowe noty dotyczące patronów ulic, placów, obiektów publicznych, a także pomników będących wyrazem czci dla systemu komunistycznego. Takie pisma trafiły również do władz samorządowych gminy Zakliczyn i dotyczyły nazw zakliczyńskich ulic: 25 –lecia PRL oraz 17 stycznia. Janusz Kurtyka był autorem ok. 140 publikacji naukowych z zakresu historii Polski średniowiecznej i wczesnonowożytnej oraz historii oporu antykomunistycznego w Polsce po 1944 r. 23 IV 2010 r. został pochowany w alei Zasłużonych na krakowskim cmentarzu Rakowickim. Mszę żałobną odprawił w kościele p.w. św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, a koncelebrowali ją m.in. kard. Franciszek Macharski i bp Jan Guzdek. 13 sierpnia 2010 r. wdowa po Januszu Kurtyce Zuzanna oraz p.o. prezesa IPN dr F. Gryciuk odsłonili poświęconą mu tablicę pamiątkową w Pałacu Konopków w Wieliczce. Kolejna – na budynku IPN przy ul. Towarowej w Warszawie – została odsłonięta 8 października 2010 r. w czasie obchodów 10-lecia istnienia Instytutu Pamięci Narodowej. Tego samego dnia Centrum Edukacyjne IPN Przystanek Historia przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie otrzymało imię Janusza Kurtyki.

Śp. Wojciech Seweryn był przedstawicielem Rodzin Katyńskich, polskim plastykiem, autorem pomnika Ofiar Katynia w Chicago. Urodził się 31 sierpnia 1939 w Tarnowie. Jego ojcem był Mieczysław Seweryn - oficer 16 pułku piechoty, który zginął w Lesie Katyńskim. Wojciech Seweryn ukończył Liceum Sztuk Plastycznych w Tarnowie i studia na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. W latach 70 wyjechał do Stanów Zjednoczonych, a w 2000 r. powołał w Chicago Komitet Budowy Pomnika Ofiar Katyńskich. Za wkład w powstanie Pomnika Ofiar Katynia został uhonorowany przez prezydenta Tarnowa „Aniołem Ciepła”. Postanowieniem Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z dnia 8 maja 2009, „za wybitne zasługi w upamiętnianiu losów narodu polskiego, za działalność społeczną i charytatywną” został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. W marcu 2010 r. rzeźbiarz poleciał do Polski wraz z żoną Marią, by spotkać się z rodziną. Od prezydenta Tarnowa otrzymał wówczas wspomnianą wyżej nagrodę Anioła Ciepła. 8 kwietnia dla upamiętnienia ojca posadził w Żabnie Dąb Katyński. Przekazał też miastu projekt pomnika upamiętniającego zbrodnię katyńską. Dwa tygodnie potem burmistrz Żabna Stanisław Kusior, na pogrzebie artysty powiedział: „Myślę, że to jego testament. Chciałbym, żeby pomnik powstał z okazji 75. rocznicy zbrodni w Katyniu i 5. rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem”. 10 kwietnia 2010 r. Wojciech Seweryn wchodził rano na pokład samolotu, musiał czuć, że zwyciężył w walce o pamięć ojca. Wraz z nim leciały najważniejsze osoby w państwie: prezydent, ministrowie, parlamentarzyści, dowódcy armii, a pośród tych VIP-ów on, rzeźbiarz z Chicago. W Katyniu leżał jego ojciec, którego nie poznał, ale też nigdy o nim nie zapomniał. Ten lot był dopełnieniem jego życiowej misji – przywracania pamięci o ojcu i tysiącach jemu podobnych zamordowanych przez Sowietów strzałem w tył głowy- pisał Tadeusz Święchowicz. Sześć dni po katastrofie Tu-154 w Smoleńsku – 16 kwietnia 2010 Seweryn został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Został pochowany 22 kwietnia 2010 na cmentarzu parafialnym w Żabnie. Na pogrzebie pojawili się m.in. przedstawiciele władz rodzinnego Żabna, Tarnowa oraz konsul generalny Stanów Zjednoczonych w Krakowie Allen Greenberg. We wrześniu 2011 r. przy pomniku Katyńskim w Chicago odbyła się uroczystość nadania odcinkowi ulicy Milwaukee imienia Wojciecha Seweryna. Na zachodniej stronie pomnika umieszczono tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy. Na bloku z czarnego granitu z symbolicznym pęknięciem wyryto nazwiska 96 poległych oraz cytat z „Pieśni” Jana Kochanowskiego: „A jeśli komu droga otwarta do nieba, to tym, co służą ojczyźnie”.

Śp. Arkadiusz Protasiuk - lotnik, kapitan pilot Wojska Polskiego. Urodził się w 1974 r. w Siedlcach. Odznaczony brązowym medalem "Za Zasługi Dla Obronności Kraju" w 2005 roku, Brązowym Krzyżem Zasługi w 2007 roku i pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz awansowany na stopień majora. Był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego i Wydziału Cybernetyki Wojskowej Akademii Technicznej. Pełnił służbę w 36. specjalnym pułku lotnictwa transportowego, od 2009 r. był dowódcą załogi. Kpt. Arkadiusz Protasiuk był pilotem klasy mistrzowskiej. Od lat miał uprawnienia dowódcy załogi Tupolewa 154M. Ukończył wiele kursów i posiadał uprawnienia m.in. do lądowania w nocy oraz na loty międzynarodowe. Jego rodzice twierdzili, że był perfekcjonistą, wszystkie kursy i szkolenia zaliczał wzorowo. Cały czas się szkolił. Ukończył dwa dodatkowe kierunki studiów. W 1999 roku został politologiem, cztery lata później skończył studia podyplomowe z integracji europejskiej oraz bezpieczeństwa narodowego na WAT. Arkadiusz Protasiuk był też ratownikiem Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ciągle uczył się języków. Znał bardzo dobrze angielski oraz rosyjski. Rządowe tutki odprowadzał i przywoził z remontów w Rosji. Zdarzało się, że podczas tych remontów pełnił rolę tłumacza.
"Opatrzność nad nim czuwała. Wiele razy wychodził obronną ręką z poważnych opresji. Miał silną wolę i niezłomny charakter, spore doświadczenia i wszechstronne wykształcenie. Był rozsądny i opanowany. Potrafił stawić czoła niebezpieczeństwu. Nigdy nie poddawał się panice. Nie był, ani tchórzem, ani ryzykantem. Obce mu były brawura i nonszalancja" - napisał Tadeusz Święchowicz w książce "Smoleński Upadek" o kapitanie Protasiuku. Swoją prace autor zadedykował pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, w szczególności lotnikom. Przed katastrofą w Smoleńsku załoga Tu-154M nr 101 wykonała w takim samym składzie skomplikowaną misję z pomocą humanitarną dla Haiti, podczas której przeprowadziła po sześć startów i lądowań, w tym w trudnej sytuacji na lotnisku w Port-au-Prince, stolicy Haiti. Kpt. Protasiuk przeleciał Tupolewem całą trasę z Haiti do Polski na sterowaniu ręcznym (!) - mówiła o tym pięknie pani Maria Gosiewska na spotkaniu pod namiotem Solidarnych2010. Nie ma wątpliwości, że z załogą w składzie Protasiuk, Grzywna, Ziętek, Michalak, można było lecieć wszędzie, w każdych warunkach. Ta załoga, wbrew temu, co o się niej mówiło, była niezwykle zgrana. Ci piloci nie tylko tworzyli zespół w samolocie, ale także poza służbą. Wspólne wypady na narty, wspólne gry w piłkę nożną. Dość powiedzieć, że dowódca i drugi pilot lotu PLF 101 znali się 21 lat ? byli rówieśnikami i w jednym roku zaczęli edukację w dęblińskim Liceum Lotniczym. Kiedyś przyjdzie taki czas, że nasi dzielni piloci zostaną w pełni zrehabilitowani, że znajdą miejsce w panteonie wielu polskich bohaterów. Bo kapitan Arkadiusz Protasiuk wraz z załogą zrobił wszystko, aby ocalić pasażerów prezydenckiej delegacji z 10 kwietnia 2010 roku.

Do artykułu wykorzystałem informacje z: www.solidarni2010.pl www.januszkurtyka.info.pl www.michalwojtkiewicz.pl

Partner zakliczyninfo

TKK

 

Warto zobaczyć

Archiwum

Rozlicz PIT Online z PITax.pl dla OPP.
Projekt realizujemy we współpracy z IWOP.

© Oficjalny Portal Internetowy Głosiciela. Wszelkie prawa zastrzeżone.