17 lutego w Sali im. S. Jordana w zakliczyńskim ratuszu odbyło się interesujące spotkanie seniorów z Martą Tarabułą – Fiertak i Anną Malik reprezentującymi Fundację Aktywnej Edukacji z Porąbki Uszewskiej. Fundacja realizuje projekt pod nazwą "Seniorzy Współdecydują ‐partycypacja społeczna w gminach Dębno, Gnojnik i Borzęcin." Mimo, że w programie nie ma gminy Zakliczyn, to jednak, jak podkreślała prezes Fundacji Marta Tarabuła – Fiertak, dzięki dobrym kontaktom z paniami; Anną Moj i Ewą Jóźwiak oraz efektywną współpracą z seniorami z gminy Zakliczyn, nasza gmina „zastąpiła” w programie gminę Borzęcin. Spotkanie w ratuszu – jak podkreślały organizatorki – doszło do skutku dzięki przewodniczącej Rady Miejskiej Annie Moj, która służyła swoją wiedzą i pomocą w cyklu zajęć odbywających się w ramach „Akademii dla Aktywnych” w Paleśnicy. Do ratusza przybyli seniorzy z Zakliczyńskiego Klubu Seniora oraz uczestnicy „Akademii dla Aktywnych” – ośrodka z Paleśnicy funkcjonującego pod egidą stowarzyszenia SPON „Bez barier”. Wśród gości spotkania obok organizatorki Anny Moj pojawili się; Kazimierz Dudzik – dyrektor ZCK i prezes stowarzyszenia „Klucz”, Ewa Jóźwiak i Jerzy Woźniak ze stowarzyszenia SPON „Bez barier”, burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Dawid Chrobak.

Panie z Fundacji Aktywnej Edukacji najpierw wyraziły zaskoczenie wysoką frekwencją, a potem zaprezentowały plon programu, który realizowały podczas wcześniejszych spotkań z seniorami w Wesołowie i w Paleśnicy. W prezentacji wyników pojawiły się porównania oczekiwań, stanu zadowolenia i potrzeb zgłaszanych przez naszych seniorów w zestawieniu z ogólnopolskimi oraz europejskimi wynikami badań – te wyniki, jak się okazuje, niezbyt odbiegają od ogólnopolskich czy europejskich. Można było się dowiedzieć, że wg seniorów osoby starsze czują się w gminie Zakliczyn bezpiecznie, są pozytywnie postrzegane przez ponad 50% społeczeństwa. Seniorzy czas wolny najchętniej spędzają pracując w ogródku, zajmując się sprawami religijnymi i w dalszej kolejności wymieniają spotkania w gronie znajomych. Z innego zestawienia wynika, że seniorzy oczekują oferty zajęć z zakresu rękodzielnictwa, szeroko pojętej edukacji, a także oczekują rozmów o tematyce samorządowej i obywatelskiej oraz dostępnej oferty w zakresie rehabilitacji zdrowotnej. Największe bariery egzystencjonalne to wg seniorów w kolejności: zdrowie, finanse i chęci. Podczas dyskusji seniorzy wskazywali na słabą ofertę w zakresie opieki zdrowotnej, niedostateczną komunikację z przedstawicielami samorządu (sołtysami i radnymi), potrzebę utworzenia ośrodka pobytu dziennego dla seniorów poprawę jakości transportu publicznego. Głos zabierali goście; Jerzy Woźniak mówił m.in. o tym, że oferta Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej zależy od jakości kontraktu jaki NZOZ otrzymuje z Narodowego Funduszu Zdrowia, a te kontrakty są na niskim poziomie. Ewa Jóźwiak mówiła o rządowym programie „Senior – Vigor”, który jest szansą na utworzenie placówki pobytu dziennego. Kazimierz Dudzik przypomniał genezę powstania Zakliczyńskiego Klubu Seniora oraz wskazał na warunki jakie powinny być spełnione, aby w Zakliczynie powstał Uniwersytet III Wieku. Burmistrz Dawid Chrobak mówił o polityce społecznej samorządu gminnego oraz trudnościach wynikających z jej realizacji, m.in. w związku z wciąż obowiązującym i niekorzystnym dla mniejszych i biedniejszych gmin tzw. algorytmem Jana Vincent-Rostowskiego vel. Jacka Rostowskiego, który promuje bogate samorządy. W skrócie pisząc, algorytm Rostowskiego wymusza na gminach konstruowanie budżetu tak, aby wydatki bieżące były niższe niż bieżące dochody, co z kolei zachęca do wysprzedaży mienia komunalnego lub podnoszenia podatków lokalnych. – Na takie rozwiązania nie ma mojej zgody – podkreślił stanowczo burmistrz Chrobak. Anna Moj wskazywała na gospodarność samorządu gminnego i troskę o rozwój gminy. Przewodnicząca Rady Miejskiej mówiła o tym, że infrastruktura gminy konsekwentnie się poprawia, ale wskazała też na fakt, że jeśli w jednym roku budowa chodnika czy drogi to jest wydatek majątkowy, to po wybudowaniu, w kolejnym roku utrzymanie tegoż to już wydatek bieżący.

Na finał spotkania dyskutowano o tym, czy należy powołać Gminną Radę Seniorów, która byłaby reprezentantem tej stale rosnącej części społeczeństwa wobec władz samorządowych. Tą sprawą być może już niebawem przy współpracy z Zakliczyńskim Klubem Seniora zajmie się Rada Miejska w Zakliczynie.