Przejście do firmy KM-Net

SKO

Ech, te sondaże

leuroparlamentJeszcze dobrze nie zabiorą się za zliczanie głosów, a już sondażownie na podstawie exit poll-ów różnych podają kto wygrał, kto przegrał, w jakich rozmiarach i w takich przypadkach rzadko się mylą. W zasadzie tyle pozytywnego można pisać o sondażach, bo na półtora miesiąca przed kolejnymi wyborami (tym razem europarlamentarnymi), co drugi dzień sondaże są inne – taka to fajna zabawa. Tak więc nie będę sobie (i Państwu) zawracał głowy sondażami wszelakimi, a zatrzymam się na chwilę przy tych badaniach, które zdają się być najbardziej wiarygodne czy profesjonalne, mimo że jest taki mający znamiona przyzwoitego sondażu, sondaż IBRiS wykonany pod koniec marca na zlecenie Radia Zet. Według tego sondażu w okręgu małopolsko-świętokrzyskim chce zagłosować na PiS 47,1 % wyborców, a chęć oddania głosu na Koalicję Europejską (PO, Nowoczesna, PSL, SLD, Zieloni) deklaruje 30,1 % uczestników badania. W okolicach progu wyborczego są jeszcze ugrupowania Wiosna i Kukiz'15.

 

 

Co tego wynika

 

Najpewniej z tego sondażu oraz bardzo skrupulatnie prowadzonych przez Marcina Palade preferencji wyborczych wynika, że PiS może liczyć na 4 mandaty, Koalicja Europejska na mandaty dwa i przy dobrych wiatrach po jednym mandacie przypadnie u nas Kukiz"15 oraz Wiośnie. Według Marcina Palade na mandaty mogą liczyć liderzy list, a więc z listy PiS kolejno; Beata Szydło, Ryszard Legutko, Patryk Jaki i Dominik Tarczyński, z listy PE; Róża Thun (PO) i Adam Jarubas (PSL) no i jedynka z listy Wiosny - Maciej Gdula oraz jedynka z listy Kukiz'15 - Paweł Kukiz-Szczuciński. Marcin Palade to politolog, który zawodowo zajmuje się psefologią, czyli geografią wyborczą więc trudno z nim polemizować, ale.... zobaczymy jak to będzie 26 maja, bo jakoś nie za bardzo wierzę, że wtedy do urn pójdzie między 30 a 40% wyborców, choć w sondażach takie liczby się pojawiają. Przypomnę, że frekwencja podczas ostatnich eurowyborów w 2014 roku wyniosła w Polsce niespełna 24%. Co takiego stało się, że Polacy, którzy do eurowyborów chodzą najmniej chętnie, nagle mieliby zmienić zdanie ? Na pewno tym konsolidującym czynnikiem nie jest narzucona przez elity polityczne narracja wyborcza. Jeśli się nie mylę w tym względzie, to frekwencja wyborcza w najlepszym razie będzie zbliżona do 30%, a to oznacza, że do urn pójdzie tak zwany zdyscyplinowany elektorat. Które ugrupowanie cieszy się takim najbardziej zdyscyplinowanym, tzw. twardym elektoratem w skali okręgu małopolsko – świętokrzyskiego i w skali kraju ? Moim zdaniem PiS, tym bardziej, że blok koalicyjny PE (od Zielonych po PSL) nie daje żadnych symptomów istotnych dla konsolidacji, oprócz jednego spójnika nazywanego powszechnie „AntyPiS-em”. Co się tyczy innego „anty”, czyli antysystemowego Kukiz'15, to problem polega na tym, że ta grupa wyborców wykazuje najmniejsze zdyscyplinowanie i równie dobrze Kukiz'15 może uzyskać mandat jak i obejść się smakiem. Załóżmy jednak, że wyborcy w Świętokrzyskiem bardzo cenią Pawła Kukiza – Szczucińskiego – członka Zarządu Krajowego Stowarzyszenia na rzecz nowej Konstytucji Kukiz i na niego będą gremialnie głosować, wszak w naszym okręgu będzie to jedynka na liście Kukiz'15. Paweł Kukiz – Szczuciński to mąż kuzynki Pawła Kukiza, jest lekarzem i doradcą ruchu Kukiz’15. Ma 46 lat. Ukończył specjalizację z psychiatrii w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oraz specjalizację z pediatrii. Pracował z dziećmi z rodzin trędowatych w Ośrodku Jeevodaya w Indiach. Jako lekarz jest zatrudniony w województwie świętokrzyskim - szpitalu w Staszowie i przychodni w Kielcach i jest w środowisku lekarskim bardzo lubiany. Inna postać mająca szansę na mandat europosła w naszym okręgu, to jedynka na liście Wiosny Biedronia - Maciej Gdula. Maciej Gdula to socjolog i publicysta, doktor habilitowany nauk społecznych, nauczyciel akademicki Uniwersytetu Warszawskiego, specjalizuje się w teorii społecznej i w teorii polityki. Koordynator owianego sławą w środowisku politologicznym i szeroko komentowanego badania „Dobra zmiana w Miastku. Neoautorytaryzm w polskiej polityce z perspektywy małego miasta” - według wielu politologów i socjologów uznany jest za pierwszą miarodajną diagnozę przyczyn zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Jest synem Andrzeja Gduli, wiceministra spraw wewnętrznych w czasach PRL, późniejszego doradcy prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Obecnie jest jednym z głównych (o ile nie najważniejszym) ekspertem partii Roberta Biedronia.

 

Moje typowanie

 

Na dzisiaj wynika to, że w okręgu małopolsko – świętokrzyskim wybory wygra PiS, a Beata Szydło i prof. Ryszard Legutko mają już mandaty europoselskie w kieszeni. O dwa kolejne moim zdaniem walkę stoczą: Patryk Jaki, Dominik Tarczyński, prof. Włodzimierz Bernacki i Arkadiusz Mularczyk. Mandaty zdobędzie też Koalicja Europejska. Moim zdaniem wyborcy KE wyślą do Europarlamentu Adama Jarubasa, natomiast o drugi mandat powalczą krakowscy kandydaci; Róża Thun i Bogusław Sonik. Nie bardzo wierzę w sukces tarnowskiego kandydata Roberta Wardzały czy podhalańskiej Jagny Marczułajtis, choć jedno ich łączy; oboje byli swego czasu znanymi sportowcami. Co się tyczy dwóch pozostałych kandydatów do mandatu europoselskiego, to zauważam, że ostatnio Kukiz'15 i Wiosna Biedronia idą "łeb w łeb" , z tym że Kukizowi rośnie, a Biedroniowi spada poparcie. Jeśli tendencja się utrzyma, a coś mi się tak zdaje, to gdybym miał obstawiać w zakładach bukmacherskich, to postawiłbym na Pawła Kukiza - Szczucińskiego moje oszczędności i ewentualny piąty mandat dla PiS. Do 26 maja jest już niedaleko i wtedy się przekonamy jaki werdykt postawili wyborcy.

 

Partner zakliczyninfo

TKK

 

Warto zobaczyć

Archiwum

Rozlicz PIT Online z PITax.pl dla OPP.
Projekt realizujemy we współpracy z IWOP.

© Oficjalny Portal Internetowy Głosiciela. Wszelkie prawa zastrzeżone.