Przejście do firmy KM-Net

SKO

grafwybNajtrudniej jest być prorokiem we własnym kraju. Obiecałem w poprzednim odcinku zabawić się w analizę przymiarek przedwyborczych w powiecie tarnowskim. To duży obszar obejmujący siedem gmin miejsko – wiejskich i dziewięć gmin wiejskich. W poprzednich wyborach do samorządu gminnego wyraźnej ofensywy zakończonej sukcesem wyborczym dokonał PiS, przejmując stery w gminach gdzie dotąd rządził PSL lub PO. Gwoli ścisłości, były takie przypadki jak Ryglice, gdzie wyborcy zdecydowali odwrotnie. W samorządzie powiatowym doszło natomiast do egzotycznej koalicji politycznej PiS – PSL, w której karty jednakowoż rozdaje silniejszy partner – PiS. Jaka perspektywa rysuje się przed sztabami wyborczymi w obliczu wyborów samorządowych na jesieni 2018 roku ?

Z niektórych kręgów dochodzą słuchy, że trudniej…już było, a w 2018 roku będzie łatwo i przyjemnie. Inni z kolei doceniają siłę potencjalnych przeciwników i z lękiem spoglądają na kalendarz wyborczy. Racja, według mnie, leży pośrodku: nikomu wyborcy nie przyniosą wygranej na tacy, a jak już pisałem w pierwszym artykule, życie przez te niespełna dwa lata napisze jeszcze niejeden scenariusz, dziś na razie trudny do przewidzenia.

Duży powiat, a w nim pewniacy i reszta

Obecnie w połowie gmin powiatu tarnowskiego rządzą wójtowie i burmistrzowie spod szyldu PiS. W dwóch gminach (Gromnik i Żabno) władzę sprawują panowie, których trudno przypisać do jakiejkolwiek opcji partyjnej, bo to są postaci same w sobie jako punkty odniesienia, z którymi elektorat gminny nie ma problemu podczas wyborów. W kolejnych pięciu gminach rządzą ludzie, którym bliżej do PO i tym podobnej orientacji politycznej, choć zazwyczaj startowali do wyborów ukryci w „niepartyjnych komitetach wyborczych.” Tylko w Ciężkowicach burmistrz Jurkiewicz startował w wyborach z szyldem PSL i literalnie jest to obecnie jedyna PSL-owska gmina w powiecie. W 2014 roku obok „starych wyjadaczy” pojawiły się nowe twarze za najważniejszymi w gminach biurkami. Siłą rzeczy, to ci wójtowie i burmistrzowie poddawani będą na jesieni 2018 roku szczególnie uważnej ocenie elektoratu, wszak jak mówi politologiczna reguła: kampania wyborcza zaczyna się na drugi dzień po zwycięskich (przegranych) wyborach, a „nowi” zawsze są pod baczniejszą uwagą wyborców. Jakie na dzisiaj można snuć przypuszczenia? Z pewnością wszyscy sprawujący funkcję wójtów i burmistrzów przystąpią do kolejnych wyborów, aby poddać się ocenie wyborców i dokończyć rozpoczęte zadania – to reguła, która zawsze powtarzana jest przez kandydatów ubiegających się o reelekcję. Moje typy na super pewniaków to wójt Gromnika Bogdan Stasz – wygrał jak chciał w pierwszej turze z trudnymi przeciwnikami, Stanisław Kusior z którym nikt nie odważył się konkurować o fotel burmistrza Żabna, tak samo było w przypadku wójta gminy Tarnów Grzegorza Kozioła. Nic nie wskazuje na to, aby w tych gminach wyrósł włodarzom jakiś groźny kontrkandydat. W Ciężkowicach PSL-owski jedynak Zbigniew Jurkiewicz też nie ma powodu do obaw, chyba że sam znudzi się burmistrzowaniem. To jest ciekawy przypadek, bo takie same zdanie miałem o poprzedniku Józefie Szymańskim, a tu dwie kadencje temu za sprawą właśnie Jurkiewicza doszło do „małej sensacji”. Łaska wyborców na pstrym koniu jeździ i to najlepiej pasuje mi do gminy Ryglice, gdzie po wieloletnich rządach Bernardowi Karasiewiczowi wyborcy dali jednokadencyjny urlop, by go w ostatnich wyborach przywrócić na fotel burmistrza. Nie sprawdziło się w tym przypadku powiedzenie, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Wydaje mi się, że tacy włodarze gmin jak wójt Skrzyszowa Marcin Kiwior i burmistrz Radłowa Zbigniew Mączka, umocnili pozycję w swoich gminach i nie powinni mieć problemów z kolejną reelekcją. Bardzo ciekawą strategię zastosował wójt gminy Pleśna Józef Knapik z PiS-u, który w drugiej turze rywalizował o wójtowanie z kandydatem PO Leszkiem Nowickim, a po wygranych wyborach funkcję zastępcy zaproponował swojemu drugiemu rywalowi w wyborach na wójta Ryszardowi Stankiewiczowi z PSL. Tak czy owak, w gminach rządzonych przez PiS zapowiada się starcie, który można by uogólnić na zasadzie: kandydat z PiS oraz konkurent z koalicji anty-PiS. Jeszcze ciekawiej może być w gminie Wojnicz, gdzie „wróbelki ćwierkają” iż rządzący obecnie z nadania PiS Tadeusz Bąk zechce kandydować na kolejną kadencję, ale nad kandydowaniem poważnie myśli tutejsza gwiazda PiS-u Paweł Smoleń. No i mamy naszą gminę Zakliczyn na deser.

Jest Dawid, nie ma Goliata

Nie ma co ukrywać, że wybory z 2014 roku należały w gminie Zakliczyn do jednych z najciekawszych i o najwyższej temperaturze. Kandydat PiS Dawid Chrobak wygrał w pierwszej turze z Jerzym Soską i Jacentym Dęboszem, ale w wyborach do Rady Miejskiej wygrał komitet wyborczy byłego Burmistrza (7 radnych). Talentowi politycznemu zawdzięcza obecny Burmistrz fakt, że w kilka dni po wyborach radni, którzy kandydowali z list Jerzego Soski znaleźli się po stronie nowo wybranego burmistrza Chrobaka. W Radzie Miejskiej liderem skromnej, dwuosobowej opozycji został były przewodniczący Rady Józef Wojtas i to on niebawem po wyborach ogłosił, że w kolejnych wyborach stanie w szranki wyborcze z Dawidem Chrobakiem. Niby mamy tu do czynienia z taką swoistą grę w otwarte karty, ale nie wiadomo jak to będzie podczas przyszłorocznej jesieni. Bardzo prawdopodobne, że Dawid Chrobak będzie kandydował na burmistrza miasta i gminy Zakliczyn, a czy będzie miał za przeciwnika radnego z Filipowic ? Trudno dziś wyrokować, a wiele zależy od PSL-u, który w Radzie Miejskiej współpracuje w burmistrzem Chrobakiem. Nieoficjalnie ludowcy mówią, że dobrze byłoby, aby zdecydował się na kandydowanie Adam Czaplak, ale ten nie zamierza rezygnować z kariery politycznej w Radzie Powiatu. Jeszcze lepiej byłoby, powiada jeden z czołowych działaczy ludowych, gdyby zechciał kandydować Ryszard Ochwat, ale i byłemu senatorowi do Zakliczyna z Warszawy nie za bardzo po drodze. Na dziś wygląda, że Dawid Chrobak nie ma groźnego kontrkandydata. Co więc z pozostałymi gwiazdami lokalnej polityki ? Wiele na to wskazuje, że Kazimierz Korman nosi się z przejściem na polityczną emeryturę. Wspomniany Adam Czaplak ma być liderem listy wyborczej PSL do Rady Powiatu Tarnowskiego. W stronę Powiatu coraz chętniej też zerka wspomniany przeze mnie Józef Wojtas. Przypuszczam że były Przewodniczący Rady Powiatu Sylwester Gostek ponowi próbę powrotu do Rady Powiatu. Ponieważ w PiS-ie dla Gostka miejsca nie ma, więc dyrektor z Paleśnicy szuka gdzie indziej zaplecza po prawej stronie sceny politycznej i znalazł go w Endecji tworzonej w Tarnowie przez Czesława Kwaśniaka. Przed Sylwestrem Gostkiem stoi trudne zadanie zbudowania listy kandydatów do Powiatu Narodowej Demokracji w gminach Zakliczyn, Pleśna i Wojnicz – czyli w okręgu wyborczym do Powiatu – że nie jest to łatwe zadanie, Dyrektor z Paleśnicy przekonał się podczas ostatnich wyborów, gdzie sam zebrał sporo głosów, ale reszta na jego liście zaprezentowała się mizernie. Mamy konserwatywny elektorat i tenże jeśli będzie miał do wyboru PiS i jeszcze coś, to wybierze tą opcję, do której jest przyzwyczajony – PiS. Na pewno mocną listę wyborczą do Powiatu skompletuje PiS właśnie, na której na wysokim miejscu będzie radna Irena Kusion i Jacek Ściborowicz. Na liście miejsce mieć będzie też pewnie Jacek Zapart. Jeśli Paweł Smoleń będzie kandydował na burmistrza Wojnicza to pewnie wzmocni listę kandydatów PiS do Rady Powiatu Tarnowskiego w naszym okręgu, chyba że zechce ubiegać się o mandat do sejmiku, w co wątpię, bo tu będzie duży ścisk. Jest kwestią istotną, czy burmistrz Chrobak ubiegający się o reelekcję, będzie chciał „wzmocnić” listę powiatową, czy też listę do samorządu wojewódzkiego. Takie strategiczne ruchy są bardzo istotne jeśli zważy się, że rok po wyborach samorządowych przypadają wybory parlamentarne. W tym kontekście jest bardzo prawdopodobne, że dobre miejsce na liście PO do sejmiku otrzyma były burmistrz Zakliczyna, Jerzy Soska.

Na pewno będzie ciekawie i z pewnością pojawią się w kampanii wyborczej dobrze znane elektoratowi twarze, ale też i nowe osoby. Tak na poważnie zabawa wyborcza rozpocznie się dopiero za rok o tej porze. W tym czasie, biorąc pod uwagę zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego oraz komentarze innych polityków, dojdzie do zmiany ordynacji wyborczej. Zmianą kluczową będzie ograniczenie do dwóch kadencji sprawowania funkcji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Partner zakliczyninfo

TKK

 

Warto zobaczyć

Archiwum

Rozlicz PIT Online z PITax.pl dla OPP.
Projekt realizujemy we współpracy z IWOP.

© Oficjalny Portal Internetowy Głosiciela. Wszelkie prawa zastrzeżone.