Przejście do firmy KM-Net

SKO

Oratorium „Peregrinus” Państwowej Szkoły Muzycznej im. ks. prof. J. Tischnera w Domosławicach dzisiaj - 6 lutego zobaczą i wysłuchają mieszkańcy gminy Gromnik – początek koncertu o godzinie 16:00 w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej w Gromniku, a w niedzielę 7 lutego w kościele Pana Jezusa Miłosiernego i św. Andrzeja apostoła w Ciężkowicach – początek godz. 16:30. Patronem tych wydarzeń, tak jak wcześniejszych, są media Zakliczyńskiego Centrum Kultury; Zakliczyninfo i Głosiciel. We wrześniu rusza filia Domosławic w Paleśnicy, w tutejszym Zespole Szkolno – Przedszkolnym, 9 lutego w tej sprawie w Urzędzie Miejskim w Czchowie zostanie podpisane uroczyste porozumienie pomiędzy Burmistrzami obu gmin. Tydzień temu na Zakliczyninfo opublikowałem pierwszą część artykułu o Wielkiej Orkiestrze Wojnickiego – dzisiaj zapraszam na część drugą.

Kazimierz Dudzik

Europa w Domosławicach uczy i się uczy

W 2015 roku na Tydzień Domosławic w Lusławicach przygotowano suitę liryczną „Mgła” którą skomponował Grzegorz Majka do słów Jolanty Niepokulczyckiej, Małgorzaty Hołysz, Moniki Kubiak i Jędrzgroneja Cierniaka. Projekt zyskał uznanie i dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu "Kolekcje.” Chór i Orkiestra Uczniów i Nauczycieli domosławickiej szkoły wraz z Jurkowskim Chórem Kameralnym pod batutą Waldemara Gronia oraz solistki; Ewelina Szybilska, Magdalena Niedbała, Anna Wilk 22 czerwca ubiegłego roku w Lusławicach zgromadziły nadkomplet publiczności, nie pierwszy i jak się okaże, nie ostatni raz. Życie w Szkole zaczyna się kręcić w niebywałym tempie. Domosławice wchodzą w projekt Erasmus+ „SOS: Sick or Sound" wraz z partnerami z Niemiec, Hiszpanii i Rumunii.

Wójt Łososiny Dolnej Stanisław Golonka uzgadnia z burmistrzem Chudobą otwarcie filii w Tęgoborzy. Co prawda Golonka chciał filię w samej Łososinie, ale stanowisko Burmistrza Czchowa było jasne – jeśli chcesz, to Tęgoborze. Kolejny projekt to Małopolski Festiwal im. Adolpha Saxa organizowany przez SPON Entuzjaści Uśmiechu w partnerstwie z Szkołą Muzyczną w Domosławicach w ramach projektu realizowanego przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego w ramach programu wojnicki„Małopolskie dziedzictwo – bon edukacyjny”. Trzeba dodać, że dyrektor Wojnicki założył i prezesuje stowarzyszeniu „Entuzjaści uśmiechu” mającego siedzibę w Szkole. Podobnie jak „Klucz” przy ZCK, Entuzjaści uśmiechu wspierają działalność placówki i organizują, współfinansują z projektów grantowych imprezy, ośrodki wsparcia w gminie Czchów i doroczną imprezę plenerową „Błękitna wstęga Dunajca”. Tak gdzieś już pod koniec 2014 roku Kazimierz Wojnicki zaczął myśleć o dziele wielkim… - Szykujemy coś wielkiego – mówił tajemniczo, gdy rozmawialiśmy pewnego niedzielnego, listopadowego popołudnia. – Na razie nic na ten temat nie mówimy, ale to będzie coś! - Jak Wojnicki mówi, że robią coś, co będzie „CZYMŚ”, to znaczy że mierzy w okolice opery… To coś, czyli oratorium „Peregrinus” (prawie opera) było gotowe wczesną wiosnę i jest dziełem Tarnowian; Ryszard Ostrowski pisał „Peregrinusa” podczas odpoczynku w… Szwajcarii, natomiast muzykę w Polsce skomponował młody kompozytor Dariusz Swoszowski. Aby dowiedzieć się jak to było od tzw. artystycznej kuchni, kolejny raz oddaję głos Ryszardowi Ostrowskiemu: Żartuję o Kazimierzu, moim przyjacielu, że to taki „Kazek – zarazek.” Wojnickiemu było mało, że w wyniku mojej pierwszej infekcji (oraz kompozytora - Grzegorza Majki) - powstała „Kantata Domosławicka”. Mało, że w wyniku powikłań wspomniany kompozytor w bólach twórczych wydał suitę „Mgła”. Kazimierz zaraził swoim nowym pomysłem kolejną ofiarę – Dariusza Swoszowskiego, a jako nosiciela wirusa – perfidnie wykorzystał mnie, a dokładnie cykl moich obrazów „Cztery Żywioły”. Kiedy Powietrze, Ogień, Woda i Ziemia całkowicie już zawładnęły umysłem młodego kompozytora – poczułem, że nie pozosostrowskitaje mi nic innego, jak uciec - możliwie najdalej. Schroniłem się za Alpami, w całkowicie neutralnym kraju, ale i tam – okazało się – nie byłem bezpieczny. Pisałem więc z dala od kraju i wysyłałem kolejne teksty, które gnane tęsknotą padały - jak zeschłe liście - na biurko kompozytora. Ten zaś – targany wewnętrznym imperatywem twórczym – wysnuwał z nich nici, sklejał je w pięciolinie i pracowicie nawlekał na nie koraliki nut… A potem, gotową partyturę przejął doktor Waldemar Groń…”
W czerwcu 2015 roku po raz kolejny w Lusławicach odbył się Tydzień Domosławicki. Jeden z rodziców uczniów Szkoły Muzycznej w liście do dyrektora Wojnickiego pisze tak: „…szczególnym walorem Domosławic jest bliskość Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Współpraca obu instytucji stała się już oczywista, a do tego bardzo twórcza. Uczniowie często są gośćmi w Centrum jako widownia, a także jako wykonawcy. Wspólne granie i śpiewanie, a nawet tańczenie (w ramach zajęć i projektów rytmicznych) daje dzieciom okazję do „zakosztowania” prawdziwej sceny, na której występują ramię w ramię ze swoimi nauczycielami w jednej orkiestrze. Trudno o lepszą lekcję nie tylko samej gry i obycia ze sceną, ale też relacji uczeń‒mistrz. Dzieci czują, że biorą udział w poważnych wydarzeniach i traktowane są poważnie. Dzięki temu występy w Lusławicach nie mają charakteru szkolnych akademii czy zaliczeń na ocenę. Trzeba tu znowu zaznaczyć, że współpraca z Centrum jest owocna nie tylko dla uczniów czy najzdolniejszych jednostek, ale dla całego lokalnego środowiska. Odbiorcami koncertów ze szkoły, a w konsekwencji także innych wydarzeń muzycznych oferowanych przez Centrum, są również całe wielopokoleniowe rodziny…”  List ten będzie odczytany podczas lusławickiej prapremiery „Peregrinusa” w styczniu 2016 roku. My jesteśmy jednak jeszcze w roku 2015.

Muzyczny monument o dolinie Dunajca poleconej Matce

W wrześniu rusza kolejna filia Domosławic w Tęgoborzy. W ten sposób po opanowaniu powiatu brzeskiego i tarnowskiego, Wojnicki ze swoją muzyczną ekipą wkracza na teren nowosądecki. Jeżdżą po Europie, po Niemczech przyszedł czas na wizytę w rumuńskiej Dorohoi, gdzie oprócz gospodarzy w ramach Erasmusa spotykają się również z Hiszpanami i Niemcami. Niezliczona liczba koncertów i lekcji muzycznych w wykonaniu nauczycieli i uczniów w macierzystej gminie oraz gminach, gdzie już działają filie Domosławic i rzecz jasna koncerty w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej. Trwają negocjacje w sprawie utworzenia filii w Zakliczynie. Podobnie jak w Łososinie szybilskaDolnej ostatnie słowo należy do burmistrza Czchowa – Zakliczyn nie wchodzi w grę. Możemy wam dać filię w Paleśnicy – mówi burmistrz Marek Chudoba. W Zakliczynie i owszem Szkoła Muzyczna z Domosławic koncertuje…w kościele pw. św. Idziego opata. – Piękny kościół i fantastyczna akustyka – zachwycają się muzycy i śpiewacy z chórów oraz soliści. Wielki koncert zapowiada się u „Idziego” 29 listopada 2015 roku. Proboszcz parafii ks. Paweł Mikulski przygotowuje świątynię na prapremierę oratorium „Peregrinus” na której zapowiedział się patron honorowy wydarzenia ks. biskup ordynariusz Andrzej Jeż. Wszystko musi być przygotowane jak najlepiej. Trzeba zapewnić miejsce dla dwustu artystów, a to oznacza przemeblowanie połowy kościoła. Trzeba pomyśleć o innych organizacyjnych szczegółach, stąd uzgodnienia z Burmistrzem, Dyrektorem ZCK i ochotnikami ze straży pożarnej, Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych i Rada Parafialną. Wielka Orkiestra Wojnickiego dzień wcześniej daje premierę oratorium w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła w Porąbce Uszewskiej. Wielki neogotycki kościół trzeba ogrzać do stosownej dla.. instrumentów temperatury. Trzeba pomyśleć o odpowiednim zasilaniu energią elektryczną. Jest trochę stresu, ale premiera, generalne przetarcie za nami. Zakliczyn. 29 listopada. Wszystko przygotowane i po próbie muzycy oraz chórzyści udają się do ratusza na posiłek. Ksiądz proboszcz Mikulski dogląda ostatnich szczegółów, uidziegoudziela mu się podniosły nastrój, choć i widać tremę. Ponownie oddajmy głos autorowi tekstu oratorium, Ryszardowi Ostrowskiemu: - Główną nawę kościoła pw. św. Idziego w Zakliczynie wypełniają dostojnicy kościelni z ks. Biskupem Andrzejem Jeżem. Przytulne wnętrze z rokokowym wystrojem, uzupełnione barwnym światłem stwarza niepowtarzalny klimat. Ksiądz proboszcz – Paweł Mikulski – wznosi się na wyksmikulskiżyny krasomówstwa – witając dostojnych gości i wprowadzając w tematykę oratorium. Wydobywając z tekstu pewne fragmenty zachęca uczestników do odkrywania głębszych znaczeń i skłania do pełniejszego przeżycia dzieła. Orkiestra i chór – bardziej zwarte, recytator – ponad głowami widzów – w dawnej ambonie. Cisza i… nagle rozlewa się w przestrzeni przepiękna muzyka, a w ślad za nią – niemal „za krokiem krok” – biegną słowa pieśni… Tym razem przeżycie jest zdecydowanie pełniejsze. Słowa doskonale słyszalne, zestrojone z dźwiękiem – chwytają za gardło. Podniosła atmosfera udziela się wszystkim wykonawcom. Wkładają w to nie tylko swój warsztat, ale i duszę. To już nie jest koncert. To modlitwa i – jak powiedział na zakończenie ks. proboszcz – rekolekcje.
biskup- Oratorium ukazało piękno Sanktuariów Maryjnych rozsianych w Dolinie Dunajca: Odporyszów, Porąbka Uszewska, Domosławice, Jamna i Zakliczyn cieszący się ponad 400 letnią obecnością czcigodnego Obrazu Różańcowej Pani Zakliczyńskiej. „Peregrinus” wpisał się w przygotowanie naszej parafii do Światowych Dni Młodzieży, oraz do rozpoczynającego się w grudniu Roku Miłosierdzia – dodaje proboszcz Paweł Mikulski.
Po wrażeniem są mieszkańcy Zakliczyna i okolic oraz goście z Tarnowa i Nowego Sącza. Ksiądz Biskup na spotkaniu w plebanii po koncercie zaprasza do wystawienia oratorium w Tarnowie. Dyrektor MCK chudobaimalczak„Sokół” chce aby „Peregrinus” zawitał do Nowego Sącza. Wielka Orkiestra Wojnickiego zbiera zasłużone gratulacje z każdej strony, zewsząd. Oto kolejny fragment listu rodzica: - Powstała cztery lata temu Szkoła Muzyczna w Domosławicach była dla nas ‒ rodziców przyszłych uczniów ‒ niezwykłą niespodzianką. Prezentem, o którym nie mogliśmy nawet marzyć. Wiadomo, w mieście można znaleźć mnóstwo propozycji zajęć dodatkowych. Wieś jest ich pozbawiona. Lub też dostęp do nich ma bardzo ograniczony. Domosławicka Szkoła nie wypełniła tej luki. Ale zrobiła coś więcej: wyzwoliła, odkryła i pozwoliła skanalizować niezwykłą energię w miejscu znajdującym się w oddaleniu od większych centrów miejskich, a co za tym idzie ‒ kulturalnych, pomiędzy Krakowem, Tarnowem i Nowym Sączem. To nieoczywiste umiejscowienie potężnej obecnie Szkoły Muzycznej nie tylko nie było chybione, ale ujawniło wielki potencjał małopolskiej prowincji. Społeczne zainteresowanie nią okazało się nad wyraz szerokie i żywiołowe….”

cdn.

Partner zakliczyninfo

TKK

 

Warto zobaczyć

Archiwum

Rozlicz PIT Online z PITax.pl dla OPP.
Projekt realizujemy we współpracy z IWOP.

© Oficjalny Portal Internetowy Głosiciela. Wszelkie prawa zastrzeżone.