Przejście do firmy KM-Net

SKO

„Wędrowiec” wędruje nadal. Oratorium „Peregrinus” Państwowej Szkoły Muzycznej im. ks. prof. J. Tischnera w Domosławicach wybrzmi na początku lutego w kolejnych miejscach; 6 lutego w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej w Gromniku – początek godz. 16:00, a 7 lutego w kościele Pana Jezusa Miłosiernego i św. Andrzeja apostoła w Ciężkowicach – początek godz. 16:30. We wrześniu rusza filia Domosławic w Paleśnicy, w tutejszym Zespole Szkolno – Przedszkolnym. Jest okazja ku temu, aby o fenomenie domosławickim napisać nieco więcej. Napisałem i podzieliłem na części, by łatwiej było przyswoić i zapamiętać. Dzisiaj część pierwsza.

Zapraszam do lektury – Kazimierz Dudzik

Kto by się spodziewał

wejscesm1 września 2012 roku w Zespole Szkół i Przedszkola im. ks. prof. J. Tischnera w Domosławicach zainaugurowała działalność Państwowa Szkoła Muzyczna i stopnia. Inauguracja odbyła się w świeżo oddanej do użytku przyszkolnej jedrzejecsali gimnastycznej, a obok samorządowców z burmistrzami Czchowa i Miasta i Gminy Zakliczyn oraz wójtami Gromnika i Iwkowej, udział w uroczystości wzięli przedstawiciele Kuratorium Oświaty, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z prof. Wiktorem Jędrzejcem - dyrektorem Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej w ministerstwie (na zdjeciu z prawej). Byli duchowni z miejscowej parafii oraz brat patrona Szkoły Kazimierz Tischner. Byli tez przedstawiciele instytucji kultury i mediów lokalnych w niezbyt licznej zresztą reprezentacji. To było wielkie wydarzenie dla miejscowości liczącej niespełna 300 dusz, ale w najśmielszych prognozach nikt nie przypuszczał, co – jak mówili w Ministerstwie Kultury – z eksperymentalnym projektem, dziać się będzie za czas jakiś. Już sam fakt, że nowa Szkoła ruszyła od razu z filiami w Dobrocieszu i Gromniku, było zaskoczeniem dla obserwatorów, a świadczyło z jednej strony o wizji nowej Szkoły ze strony jej organizatorów staszoraz o refleksie i zapobiegliwości wójtów Bogdana Stasza z Gromnika i Bogdana Kamińskiego z Iwkowej. Wrażenie robiły liczby chętnych do nauki w szkole – blisko 500. Nie brakowało entuzjastów nowego projektu z prof. Jędrzejcem na czele, ale i – jak to u nas w normie – pojawili się nadworni sceptycy, którzy od razu uznali, że i owszem; pomysł nowy i świeży, więc budzi na razie zainteresowanie, ale góra, za dwa trzy lata może w najlepszym razie za trzy lata zostanie z tego niewielka szkoła muzyczna, jakich wiele w Polsce. Poza tym, dodawali pesymiści, mamy przecież szkoły muzyczne z tradycją w Tarnowie, Brzesku czy Bochni.

 Być może i tak by się stało, gdyby nie rozsądek burmistrza Marka Chudoby, który nie szukał nowego dyrektora dla nowej Szkoły, tylko dołożył Wojnickiemu kolejną, jakby na to nie spojrzeć, placówkę do zarządzania. Mógłby na przykład Burmistrzowi Czchowa wpaść do głowy pomysł, aby poszukać sobie na dyrektora jakiegoś gościa po Akademii Muzycznej albo innych Sztuk Pięknych, może jakiegoś muzyka albo śpiewaka. Chudoba chodobanaotwarciuuznał, że najlepszym menadżerem będzie ten, który najlepiej zna lokalne realia i należy do grona najlepszych szefów jego samorządowych jednostek. Niby to takie proste, ale wielu na taki koncept wpaść nie może. Jeszcze jedna ważna zaleta szefa czchowskiego samorządu; mimo że mogłyby być takie pokusy, to nie wymyślił w Urzędzie pełnomocnika do spraw szkoły muzycznej czy innej niepotrzebnej „czapki”. Kiedy nie tak dawno temu rozmawialiśmy Marek Chudoba stwierdził, że po to ma dyrektora i kadrę żeby realizowali program działania i nie trzeba im się w to wtrącać. Zadanie samorządu, moje zadanie – mówił Burmistrz Czchowa – to dbać o warunki do rozwoju placówki, tak potrzebnej jak widzisz i ważnej dla naszego środowiska. Zainteresowanie kolegów samorządowców tworzeniem oddziałów Szkoły Muzycznej z Domosławic jest tak duże – mówił Marek Chudobaże muszę nad tym czuwać, bo to nie sztuka natworzyć struktur, ale sztuką jest aby cały organizm prawidłowo funkcjonował. No cóż, burmistrz Czchowa rządzi już 14 rok swoją gminą i choćby to doświadczenie pomaga mu w podejmowaniu mądrych decyzji.

Tymczasem Kazimierz Wojnicki nie poprzestał na skompletowaniu kadry nowej szkoły wedle powszechnie stosowanych reguł, ale wymyślił sobie, że to będzie bardzo dobra kadra. Postanowił więc poszukać takich partnerów, którzy pomogą mu tą kadrę do Domosławic przyciągnąć. Książkę można by na ten temat napisać. – Kiedy pojechałem do Krakowa, gdzie byłem umówiony z Rektorem Akademii Muzycznej tak zwyczajnie zastanawiałem się jakich użyć argumentów w rozmowie – wspomina Kazimierz Wojnicki - W końcu, gdy doszło do spotkania, powiedziałem po prostu o co mi chodzi i tym, jak się potem okazało najbardziej przekonałem naszych partnerów z którymi podpisaliśmy porozumienie o współpracy. Potem poszło już jak z płatka. Dziś w Szkole Muzycznej w ecmkpDomosławicach pracują zdolni absolwenci nie tylko Krakowskiej, ale również innych renomowanych uczelni muzycznych i teatralnych z Polski i nie tylko. To prawdziwa globalna wioska złożona z przedstawicieli Europy, Azji i Afryki. W roku 2013 na zakończenie pierwszego roku edukacji Szkoła Muzyczna w Domosławicach załatwiła sobie miejsce na prezentację umiejętności swoich uczniów w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. – Profesor Krzysztof Penderecki od samego początku życzliwie przyglądał się naszemu projektowi i można nawet powiedzieć, że nam kibicował – mówi Wojnicki – nas zainteresowanie Profesora dopingowało do ciężkiej pracy i uzyskiwania dobrych efektów w kształceniu. Po prezentacji w czerwcu 2013 roku w Lusławicach naszych skromnych jeszcze umiejętności, bardzo ucieszyła nas deklaracja dyrektora Adama Balasa, który na pożegnanie powiedział ze sceny Europejskiego Centrum Muzyki, że jest ono zawsze od tej pory otwarte dla Domosławic. To było coś niesamowitego dla mnie, kadry i uczniów oraz ich rodziców – dodaje Kazimierz Wojnicki.

Do gwiazd

zdyekotrembalasemCoraz bardziej słychać w okolicy o „rozpychaniu się” Szkoły Muzycznej z Domosławic. Uczniowie i nauczyciele przywożą nagrody i wyróżnienia z konkursów i przeglądów. Wsparcie dla działań Domosławic deklarują starostowie powiatów Brzesko, Tarnów a nawet powiat Nowosądecki. Do burmistrza Chudoby i dyrektora Wojnickiego trafiają pisma i delegacje z prośbą o otwarcie kolejnych filii Szkoły Muzycznej. Najskuteczniej te zabiegi kończą się dla gmin Dębno i Wojnicz, gdzie w Porąbce Uszewskiej i Milówce powstają filie Domosławic. Sporo dzieci jeździ z rodzicami do Domosławic z terenu Gminy Zakliczyn; nie tylko z Faliszewic, Charzewic, Gwoźdźca ale z drugiej strony Dunajca, nawet z Jamnej, Słonej, Stróż i Woli Stróskiej. Pytam dyrektora Wojnickiego o możliwość utworzenia filii w Zakliczynie, a ten lojalnie odpowiada, że takie sprawy to kompetencje burmistrzów. Dzielę się tą wiedzą z Burmistrzem Miasta i Gminy Zakliczyn. Tymczasem w Domosławicach nawiązują kontakty zagraniczne – te najbardziej praktyczne z Niemcami – i szykują się do wymiany międzyszkolnej.

baletlodzNa kolejną prezentację w Lusławicach przygotowują artystyczną bombę. Kazimierzowi Wojnickiemu właśnie udało się nawiązać kontakt z jedną z najlepszych szkół baletowych w Polsce z Łodzi i zaprosić na czerwiec do wspólnego programu w Europejskim Centrum Muzyki. Od 2013 roku zatrudnia absolwenta Akademii Muzycznej w Poznaniu, tarnowianina Dariusza Swoszowskiego, nie tylko zdolnego pedagoga, ale i ambitnego, młodego kompozytora, ma Grzegorza Majkę absolwenta Akademii Muzycznej w Poznaniu, ucznia prof. K. Pendreckiego. Kolegą Wojnickiego z licealnych, tarnowskich ław jest Ryszard Ostrowski – starszy wizytator Kuratorium Oświaty w Krakowie, malarz, grafik, poeta, projektant i ilustrator. Ma też u siebie Wojnicki absolwenta Krakowskiej Akademii Muzycznej, dyrygenta - doktora Waldemara Gronia. Ma Wojnicki pomysł, aby stworzyć kantatę – tak powstaje domosławicka kantata na 3 soprany, 2 mezzosoprany, recytatora, 3 chóry dziecięce i orkiestrę „Ad astra.” Utwór skomponowany został przez Grzegorza Majkę, a libretto napisał Ryszard Ostrowski. Ostrowski i Wojnicki znają się jak nie przymierzając „łyse konie.” Ryszard Ostrowski o pomyśle przyjaciela mówi bez ogródek - Pomysł na kantatę zalągł się w niezbadanych meandrach umysłu dyrektora Wojnickiego. Znamy się z Kaziem od 34 lat, ale nie zaryzykowałbym nawet 5 zł w zakładzie o to, co w tym labiryncie może się jeszcze wykluć… A jeśli się już wykluje, to zaraźliwe, jak nie przymierzając „Obcy” w filmie Ridleya Scotta. Infekuje ofiarę, rozwija się w jej wnętrzu, żywi się nią, a w końcu wyskakuje i pożera, albo zaraża kolejne – wie człowiek co mówi, ale o tym potem.
W czerwcu 2014 roku to już nie prezentacja dorobku Szkoły domosławickiej w Eurgronopejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego, ale Tydzień Domosławicki w Lusławicach. Finał godny dobrego, poważnego festiwalu, przypominam; występ artystów Państwowej Szkoły Baletowej im. Feliksa Parnella z Łodzi, inauguracja Orkiestry Symfonicznej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Domosławicach w utworach L. van Beethovena : V Symfonia c-moll op. 67, F. Chopina: Preludium A-dur op. 28 nr 7 w opracowaniu Waldemara Gronia, kantata „Ad astra” Grzegorza Majki z librettem Ryszarda Ostrowskiego w wykonaniu Iwony Burnat - mezzosopran, Agnieszki Joniec - mezzosopran, Justyny Staszak – mezzosopran, Eweliny Szybilskiej - sopran, Anny Wilk - sopran, Zuzanny Mądrzyk – sopran, Jacka Wojnickiego – recytatora i Orkiestry Symfonicznej i Chórów Szkoły Muzycznej I stopnia w Domosławicach pod batutą Waldemara Gronia. Jeszcze w 2014 roku, choć w kolejnym już szkolnym roku, muzycy (nauczyciele i uczniowie) z Domosławic pojechali do Niemiec, do Herdecke w Nadrenii Północnej z Westfalii. Niemcy nie wierzyli, po tym co zobaczyli, że są to uczniowie szkoły, która istnieje dopiero od dwóch lat. Pod koniec 2014 roku kontakty międzynarodowe zaczynają przybierać bardzo obiecujące formy.

cdn.

Partner zakliczyninfo

TKK

 

Warto zobaczyć

Archiwum

Rozlicz PIT Online z PITax.pl dla OPP.
Projekt realizujemy we współpracy z IWOP.

© Oficjalny Portal Internetowy Głosiciela. Wszelkie prawa zastrzeżone.