Nie na własnej grzędzie, a w dobrach Paderewskiego zarządzanych przez dyrektora Łukasza Gaja w Kąśnej Dolnej, społeczność domosławicka rozpoczęła muzyczne świętowanie 160 – lecia działalności szkoły domowsławickiej. Kulminacja owego jubileuszu, jak spojrzeć na kronikę historyczną, powinna wypaść w przyszłym roku, tak więc obchody zapowiadają się okazale. W domosławickim Zespole Szkół im. ks. prof. J. Tischnera jest perła pod nazwą Szkoła Muzyczna I stopnia i ta perła powoduje, że wydarzenia kulturalne są na najwyższym poziomie artystycznym i organizacyjnym. Głównym depozytariuszem tego skarbu jest Kazimierz Wojnicki, który ma usposobienie bardzo niekonwencjonalne i tego się twardo trzyma.

Oto bowiem, zamiast arii, suity, kantaty czy innej opery, które to pozycje podkreśliłby jeszcze bardziej aspiracje środowiska, windując owo na bardziej niebotyczny i mało zrozumiały dla zwykłego zjadacza chleba poziom, to zaproponowali oni powrót do źródła muzyki, czyli do muzyki ludowej. Mało tego, postanowili tą propozycję umiędzynarodowić, zapraszając do projektu pod nazwą "Muzyka nas łączy" zaprzyjaźnione placówki muzyczne ze Słowacji (Szkoła Muzyczna z Raclavic) i z Ukrainy Szkoła Muzyczna nr 8 ze Lwowa). Skoro muzyka łączy, to najlepiej udowodnić to twierdzenie w praktyce i szczęśliwie dało się uczynić z pomocą łemkowskiego zespołu "Serencza". Serencza, pisząc po polsku, to jest "szczęście". Szczęście w domosławickim projekcie zawiera się w tym, że to co zaproponowali nasi z Wielką Orkiestrą Symfoniczną pod batutą Waldemara Gronia, Serencza, Chór z Lwowa oraz muzycy i młodzi tancerze z Raclavic, było tak harmonijnie skomponowane, że odbiorca miał wrażenie, jakoby byty artystyczne bądź co bądź z trzech krajów, koncertowały razem od co najmniej 160 lat. Świetnie to wszystko zagrało i trudno się dziwić, że Kazimierz Wojnicki, a z nim ponad 400 osobowa widownia była pysznie zadowolona, w tej liczbie m.in. przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego Kazimierz Brzyk, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Tarnowskiego Zbigniew Karciński, dr hab. Maria Seremet-Dziewięcka i burmistrz Ciężkowic Zbigniew Jurkiewicz. Projekt "Muzyka nas łączy" udowodnił, że kultura wysoka nie wykiełkowała nagle w pałacowych salonach, ale ma swoje źródło w muzycznej kulturze ludowej, takiej, z jakiej garściami czerpali najwybitniejsi kompozytorzy, w tej liczbie również Fryderyk Chopin czy bliżej naszym czasom Witold Lutosławski, dlatego ja też, razem z Ryszardem Ostrowskim, biję brawo najlepszej "wiejskiej" szkole muzycznej w Polsce.