Ministerstwo Zdrowia podało w czwartek po południu, że potwierdzono zakażenie koronawirusem u 343 osób w naszym kraju w dniu 23 kwietnia 2020 roku i 28 zgonach. Dotychczas w Polsce zarejestrowano 10 tys. 511 zakażeń i 454 zmarłych spowodowanych chorobą COVID-19.
Do 23 kwietnia 2020 roku w Małopolsce potwierdzono 766 przypadków zakażeń koronawirusem. W Małopolsce zmarły dwie kolejne osoby u których przyczyną zgonów był COVID-19: 78-letna kobieta z powiatu oświęcimskiego i 75-letna kobieta z powiatu limanowskiego, które hospitalizowane były w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Zmarłe miały choroby współistniejące. Tym samym w Małopolsce liczba zgonów spowodowanych COVID-19 wynosi 23. W stosunku do poprzedniego dnia liczna zakażonych w powiecie tarnowskim nie uległa zmianie i wynosi 9.
W dzisiejszym raporcie przeczytacie także:
Jeden z lekarzy pracujących w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie z pozytywnym wynikiem na obecność koronawirusa. Lekarz jeszcze w środę przyjmował pacjentów. W czwartek, po otrzymaniu wyników badań, w szpitalu wdrożono specjalne procedury dezynfekcji związane z zapewnieniem bezpieczeństwa epidemicznego, a Szpitalny Odział Ratunkowy został wyłączony z działania.
- Tam docierają pacjenci z zewnątrz. To jeden z nielicznych kanałów w naszym szpitalu. Są stosowane środki ochrony. Można się spodziewać, że nie będzie zagrożenia dla innych, ale sprawa jest rozwojowa - mówi rzecznik tarnowskiego szpitala - Damian Mika.
Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia, lekarze i pielęgniarki w trakcie trwania pandemii powinni pracować wyłącznie w jednym miejscu. Chodzi o to, by ograniczone zostało ryzyko przenoszenia koronawirusa do innych placówek medycznych. Tymczasem wyszło na jaw, że zakażony to lekarz, który na co dzień pracuje w Kielcach, a w tarnowskim szpitalu pełni dyżury. Jak powiedział Damian Mika, rzecznik prasowy szpitala, lekarz podejmował pracę bez wiedzy dyrekcji tarnowskiego szpitala. Miał też nie informować władz szpitala, że został poddany testowi na obecność koronawirusa. Wiadomo, że na dwóch ostatnich dyżurach lekarz miał kontakt z około 20 pacjentami i podobną liczbą współpracowników.
Wstrzymano tymczasowo odwiedziny w szpitalu im. Św. Łukasza. Tymczasowo SOR ze szpitala św. Łukasza został przeniesiony do szpitala im. Edwarda Szczeklika. Wykonano testy wszystkim pracownikom SOR, którzy pracowali na jednej zmianie z zarażonym lekarze. Na 16 próbek, wszystkie dały wynik negatywny.
Sprawę bada tarnowski SANEPID, którzy poszukuje pacjentów, którzy mogli mieć kontakt z zakażonym lekarzem. Dalszy los SOR-u w świętym Łukaszu zależy od decyzji i wyników analizy sytuacji epidemicznej, którą ma przeprowadzić SANEPID.
źródło informacji: Radio Kraków
