W niedzielę 22 października pojechaliśmy z Péterem Szilárdem do Pałacu Sztuk w Budapeszcie na Narodowy Festiwal Kultury Węgierskiej Ludowej „Fölszállott a páva”, co w wolnym tłumaczeniu można określić jako „Paw wznoszący się do lotu”. Jak na wstępie zaznaczyłem, to prestiżowy festiwal, na którym muzykę, taniec i śpiew prezentują najlepsi z najlepszych na Węgrzech, w tym również studenci prestiżowych budapesztańskich uczelni. Miejsce festiwalu, Narodowa Sala Koncertowa im. Béli Bartóka w Pałacu Sztuk z 1563 fotelami dla widzów jest najbardziej prestiżowym z miejsc jakie sobie można wyobrazić.

Pałac Sztuk w Budapeszcie jest nowoczesnym obiektem wzniesionym nad brzegiem Dunaju (nieopodal mostu Rakoczego) w pobliżu nowego budynku Teatru Narodowego. Budynek został oddany do użytku 14 marca 2005 roku. Budowa kompleksu w którym działają trzy instytucje kultury, tj. wspomniana Narodowa Sala Koncertowa im. Béli Bartóka, Teatr Festiwalowy oraz Muzeum Sztuki Współczesnej fundacji Ludwiga, trwała trzy lata. Powierzchnia zabudowy wynosi 10 000 m². Budowa była finansowana przez kapitał prywatny, obiekt ma przejść po trzydziestu latach na własność państwa węgierskiego. Bilety na wystarał się dla nas Szilárd i jeszcze zadbał o to, aby prowadzący (popularny aktor węgierski) nas jako widzów z Polski przywitał. Pewnie Péter był dumny z faktu, że jedną z gwiazd festiwalu była Lili Kösoi, jego wychowanka z „Iglic”, która zresztą z „Iglicami” tańczyła swego czasu na scenie Święta fasoli w Zakliczynie. Festiwal to mozaika kultury ludowej Węgier, a trzeba wiedzieć, że na tą bogatą i różnorodną kulturę składają się nie tylko czardasze i tańce górali siedmiogrodzkich. Zresztą przed każdą prezentacją na wielkim telebimie mogliśmy zobaczyć z którego miejsca (dawnych Węgier) pochodzi taniec. Były więc prezentacje z terenów dzisiejszej Ukrainy, Słowacji, Serbii, Chorwacji i rzecz jasna Rumunii. To wszystko było ilustrowane zdjęciami wykonanymi na przełomie XIX i XX wieku. Piękna to i edukacyjna była wycieczka, która gospodarze zorganizowali nam w przeddzień święta narodowego Węgier, które upamiętnia Rewolucję Węgierską z 1956 roku.