Sądeczanka Renata Michalczyk kilkakrotnie odwiedziła 10-milionową Portugalię, która ujęła ją swoim niepowtarzalnym urokiem. Sfotografowała stolicę, m. in. stary cmentarz Prazers i rozklekotany żółty tramwaj w Lizbonie, stare Porto, Algarve, Maderę, Faro, Sintrę - krainę zamków i pałaców, Kaplicę Kości w Evorze, suknię ślubną z korka dębowego w Azulejos, procesję i pątników w Fatimie, ale i inne małe, urokliwe, nadmorskie wsie i miasteczka, gdzie wydawałoby się czas się zatrzymał.

- Portugalia to kraj, o którym przed wiekami i przed wielkimi odkryciami geograficznymi mówiono, że leży „tam, gdzie ziemia się kończy, a morze zaczyna”. To kraj, który mnie zafascynował swoją różnorodnością kulturową, swoimi smakami, zapachami i dźwiękami muzyki fado - mówi autorka wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych, w kraju i za granicą. - PORTUGALIA NIEOBIEKTYWNIE jest moją emocjonalną, fotograficzną opowieścią o wyjątkowym miejscu. To zapis kilku podróży do niewielkiej Portugalii. Chociaż jest to mały kraj, to jednak zadziwia ogromną ilością atrakcji.
Renata Michalczyk w 2013 roku otrzymała „Srebrne Jabłko Sądeckie” za działalność fotograficzną. Ostatnie osiągnięcie to zdobycie brązowego medalu w konkursie „Spring Fotosalon Bardaf 2017” na Słowacji. Należy do Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej (FIAP) z siedzibą w Paryżu oraz Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego.
Podczas wernisażu w Galerii Poddasze ZCK równie ujmująco opowiadała o swoich wrażeniach z pobytu na Półwyspie Iberyjskim, jak zostało to odzwierciedlone na jej znakomitych fotografiach. Dorośli uczestnicy inauguracji wakacyjnej wystawy, która potrwa do 20 sierpnia br., mieli okazję podziwiać dzieła artystki przy lampce, jakże by inaczej, portugalskiego wina. Wystawa czynna na poddaszu ratusza w dni powszednie w godzinach od 8 do 20.